Od czerwca od września trwały badania promieniowania gamma w najbliższym otoczeniu nowego sarkofagu. Jak informuje zarząd Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, wyniki pomiarów wskazują na średnio dziesięciokrotny spadek promieniowania.
Pomiary przeprowadzono w trzech płaszczyznach pionowych, oddalonych od starego sarkofagu o 120, 256 i 355 metrów. Każda z nich miała dziewięć punktów kontrolnych na wysokości 30, 60 i 90 metrów nad powierzchnią ziemi.
Badania wykonano przy użyciu elektronicznego dozymetru 2000S, który został zamontowany na dronie. Wyniki pomiarów zostały przetworzone przy pomocy programu DOSIMASS.
Już w przeszłości, w latach 2003-2004, przeprowadzano takie badania. Było to w trakcie opracowywania dokumentacji projektowej dla budowy nowego sarkofagu.
Podsumowując, po usunięciu odpadów promieniotwórczych z placu budowy Arki, a następnie po nasunięciu konstrukcji nad ruiny i pierwszy sarkofag reaktora numer 4, promieniowanie gamma spadło średnio:
- w płaszczyźnie numer 1 – o 9,9 raza,
- w płaszczyźnie numer 2 – o 20,7 raza,
- w płaszczyźnie numer 3 – 12,6 raza.
Niestety zarząd elektrowni nie podzielił się wynikami o sytuacji radiacyjnej wewnątrz nowego sarkofagu. A tam – według nieoficjalnych danych – warunki pracy przy instalacji dodatkowych elementów znacznie się pogorszyły.