Na terenie Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery, po deszczu, można zobaczyć dziwną, żółtą substancję, która wygląda jak piana lub jajecznica. Nie jest to jednak ani grzyb, ani pleśń, lecz śluzowiec – wykwit piankowaty (Fuligo septica), w Meksyku nazywany jako „księżycowa kupa” (Caca de luna).
Śluzowiec nie rośnie jak zwykłe grzyby. Porusza się i powoli opływa korę lub mech niczym żywa masa. Jego ciało – plazmodium – ma żółtą lub białawą barwę. Nie ma ani nerwów, ani mózgu, ale potrafi orientować się w przestrzeni i znajdować pożywienie.
Wykwit piankowy żywi się martwą materią organiczną – drewnem, liśćmi i trawą. Jego zarodniki są rozsiewane przez owady, w szczególności przez małe chrząszcze.
Jest powszechnie rozprzestrzeniony po całej kuli ziemskiej. Zazwyczaj rośnie na martwych pniach, opadłych liściach i innych resztkach roślinnych. Może również wzrastać na żywych roślinach.
Co ciekawe, w Meksyku, gdzie wykwit piankowy nazywany jest jako „księżycowa kupa” (Caca de luna), często jest zbierany i po uprzednim usmażeniu zjadany. Podobne tradycje kulinarne można spotkać również w niektórych górskich wioskach Karpat.