Licznik Geigera

Operacja „Igła”

Fot. Wołodymyr Semeniuk / Muzeum Narodowe „Czarnobyl” w Kijowie

19 czerwca 1986 r. przeprowadzono jedną z bohaterskich, ale także kontrowersyjnych operacji na gruzowisku czwartego energobloku elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Nosiła ona nazwę „Igła” (ukr. „Голка”).

Materiał powstał we współpracy z Muzeum Narodowym „Czarnobyl” w Kijowie.

W poszukiwaniach paliwa nuklearnego, pozostałego po eksplozji reaktora, uczestniczyli wysoko wykwalifikowani dozymetryści i fizycy. Jednak mogli oni podejść jedynie na peryferyjne tereny wokół energobloku. Do pozostałości po hali reaktorowej nie można było dotrzeć ze względu na niezwykle duże poziomy promieniowania. Jednak pomiary radioaktywności, strumieni neutronów i ciepła mogłyby dostarczyć informacji o ilości paliwa jądrowego, który pozostał w ruinach bloku. Aby uzyskać takie informacje bezpośrednio z szybu reaktora fizycy wraz z lotnikami z biura konstrukcyjnego im. Kamowa w Teodozji opracowali i przeprowadzili operację „Igła”.

„Igła” była miernikiem w postaci stalowej rury o średnicy 10 centymetrów, długości 18 metrów i wadze 600 kilogramów. W jej wnętrzu zamontowano czujniki promieniowania gamma, a także czujniki temperatury. Urządzenie zawieszono na 200-metrowej linie pod śmigłowcem Ka-27E. Maszynę obsługiwali: pilot doświadczalny Mykoła Melnyk i nawigator doświadczalny Wołodymyr Tkaczenko. Na pokładzie byli również: główny inżynier Jurij Kuwykow i operatorzy lotniczy Oleg Azarow i Wołodymyr Semeniuk.

Miernik miał zostać opuszczony z helikoptera dokładnie do krateru zniszczonego reaktora na głębokość 10 do 12 metrów, a reszta miała pozostać nad powierzchnią, aby można było dokonać pomiarów w samym reaktorze, jak i nad nim. Zadanie było bardzo niebezpieczne. Ekipa lotników przygotowała się jednak do lotu starannie i przeprowadziła kilka lotów próbnych. W sumie nad zniszczonym reaktorem przebywała przez 2,5 godziny. Samo umieszczenie „Igły” zajęło załodze 36 minut. Pilot Mykoła Melnyk otrzymał dawkę 160 berów (zmarł na białaczkę w 2013 r.).

Wszyscy wiązali z tą operacją ogromne nadzieje. Niestety wyszyły spore rozbieżności pomiędzy danymi z czujników, a innymi pomiarami i obliczeniami. Co więcej, w 1989 r., podczas badań w hali reaktorowej okazało się, że „Igła” w ogóle nie dostała się do szybu reaktora, lecz została opuszczona do pustego w chwili awarii basenu na wypalone paliwo jądrowe.

Mykoła Melnyk w sumie od 20 maja do 9 września 1986 r. wykonał 46 lotów nad zniszczonym reaktorem, spędzając w powietrzu 52 godziny.

Materiał powstał we współpracy z Muzeum Narodowym „Czarnobyl” w Kijowie. Zapraszamy na strony internetowe muzeum chornobylmuseum.kiev.ua oraz jego profil na Facebooku.

Materiał na potrzeby muzeum przygotowała Anna Korolewska.