W czwartek, 27 lipca, prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka podpisał dekret o likwidacji strefy ochronnej wokół Poleskiego Państwowego Rezerwatu Radiacyjno-Ekologicznego – donosi białoruska agencja prasowa Biełta, powołując się na służby prasowe administracji prezydenta.
Decyzja ma pomóc w podjęciu działalności gospodarczej, głównie rolniczej, na terenach znajdujących się przy granicy z rezerwatem. Znaki ostrzegające przed promieniowaniem zostaną umieszczone bezpośrednio na granicy rezerwatu.
Jak donosi serwis kresy.pl, na terenie likwidowanej strefy ochronnej znajdują się dwa rodzaje gruntów. Pierwsze z nich są poważnie skażone, więc na nich nie można prowadzić działalności gospodarczej. Jednak drugie, na których skażenia nie ma lub jest ono niewielkie, zostaną wykorzystane pod działalność rolniczą.
Poleski Państwowy Rezerwat Radiacyjno-Ekologiczny na Białorusi powstał po awarii w elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Obejmuje on swoim obszarem 216 tysięcy hektarów terenów uznanych za skażone.
Informacje o otwarciu strefy czarnobylskiej na Białorusi pojawiają się od wielu lat. Już siedem lat temu radio RMF FM informowało o otwarciu części strefy dla ludzi.
„Białoruskie władze zdecydowały o zasiedleniu zamkniętej dotąd strefy czarnobylskiej. 24 lata po katastrofie atomowej do ponad dwóch tysięcy wiosek mają wrócić mieszkańcy. Dla osiedleńców przygotowano specjalne zachęty – dostaną za darmo mieszkania i dostęp do tanich kredytów, a mają uprawiać ziemniaki i pszenicę” – donosił 23 lipca 2010 r. moskiewski korespondent radia Przemysław Marzec.