Licznik Geigera

Jeden dzień w Poliśke. Opowieść o…

Łuk postawiony z okazji 300. rocznicy przyjaźni pomiędzy narodami Ukrainy i Rosji. Fot. Tomasz Róg

Terytorium Polesia, które zostało wysiedlone w rezultacie wypadku w elektrowni atomowej, nazywane jest „Ukraińską Atlantydą”. Częścią tej krainy jest także osiedle typu miejskiego Poliśke na zachodniej granicy Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Oto opowieść o tym niezwykłym miejscu.

Materiał powstał na podstawie reportażu Nadii Mudryk-Moczałowej [ukr. Надія МудрикМочалова], specjalistki ds. rozwoju technologii informatycznych w Organizacyjno-Technicznym i Informacyjnym Centrum Zarządzania Strefą Wykluczenia, który ukazał się na stronach internetowych cotiz.org.ua.

Wysiedlona miejscowość ożywa dwa razy w roku – w święto Opieki Najświętszej Bogurodzicy oraz w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Wtedy byli mieszkańcy osady odwiedzają rodzinne strony na podstawie specjalnych przepustek. „Nie można jednak nazwać Poliśke całkowicie martwą miejscowością – jej serce będzie bić tak długo, jak długo będą w niej żyć ludzie, a w cerkwi pw. Opieki Najświętszej Bogurodzicy gromadzić się będą osoby z różnych części Ukrainy, które pamiętają korzenie swoich przodków” – pisze autorka reportażu.

…o historii

Historia miejscowości rozpoczyna się w XV w. Osadę założyli Żydzi, którzy – jak informuje Mudryk-Moczałowa – uciekali przed koczownikami. Oni też nadali jej pierwszą nazwę – Chabne, co w tłumaczeniu oznacza „chować się”. Miasteczko było części Rusi Kijowskiej, Księstwa Litewskiego, Rzeczpospolitej i Imperium Rosyjskiego.

W miasteczku żyli żydowscy rzemieślnicy, wolni Kozacy, Polacy, a także rdzenni mieszkańcy Polesia. Aby skutecznie odeprzeć Tatarów w połowie XVI w., w Chabnem zbudowano zamek obronny. Jednak nie przetrwał on długo. Pod koniec tego samego wieku został splądrowany podczas powstania kozackiego Seweryna Nalewajki [ukr. Северин Наливайко].

W rejonie miejscowości rozwijało się hutnictwo – wydobywano tam rudę darniową. Funkcjonowały także szwalnie, fabryka mebli i liczne cechy rzemieślnicze. Właścicielami miejscowości byli m.in. Radziwiłłowie, a od 1850 r. miejscowość należała do rodu Horwattów.

W 1890 r. blisko 80 proc. ludności stanowili Żydzi. Po przyłączeniu okolicznych miejscowości wzrosła liczba osób innych narodowości, m.in. Polaków, Ukraińców i Litwinów. „Miejsca wystarczyło dla wszystkich” – pisze pracownica COTIZ-u.

Władza sowiecka dotarła do miejscowości w 1918 r. W 1934 r. postanowiono zmienić nazwę miejscowości na Kahanowyczi Perszi [ukr. Кагановичі Перші, ros. Кагановичи Первые]. Osada została tak nazwana na cześć Łazara Kaganowicza [ros. Лазарь Моисеевич Каганович] – działacza politycznego, który urodził się w pobliskim przysiółku Kabany [ukr. Кабани] (obecnie Dibrowa [ukr. Діброва]). W 1938 r. miejscowość otrzymała status osiedla typu miejskiego.

II wojna światowa przyniosła wiele cierpień. Mieszkańcy byli rozstrzeliwani i grzebani żywcem. W osadzie znajduje się kilka pomników i zbiorowych grobów żołnierzy poległych w bitwach, jak i miejscowej ludności. Niestety miejsca te nie są darzone przez wszystkich należytym szacunkiem. Mieszkańcy, z którymi rozmawiała Nadia Mudryk-Moczałowa, opowiadali, że kilka lat temu jedno z miejsc masowego mordu zostało rozkopane przez nieznanych sprawców w poszukiwaniu wartościowych przedmiotów.

Miejscowość została wyzwolona 15 listopada 1943 r. W 1957 r. Poliśke [ukr. Поліське, ros. Полесское] otrzymało swoją obecną nazwę. Osada stała się centrum rejonu poleskiego. Co ciekawe, do lat 80. w miejscowości funkcjonowało lotnisko, a do Poliśke można było dostać się wprost z Kijowa. Loty odbywały się na samolotach An-2. Dziś po lotnisku nie ma ani śladu – zostało zaorane.

 …o różnych religiach, przyjaźni i cerkwiach

Jak pisze Nadia Mudryk-Moczałowa, mieszkańcy miejscowości byli bardzo przyjaźni i mimo wyznawanych przez siebie odmiennych religii dogadywali się ze sobą: „Nikt nikogo nie poniżał i nie udowadniał, że jego wiara jest bardziej poprawna”. Do lat 60. ubiegłego wieku w miejscu, gdzie obecnie znajduje się remiza straży pożarnej, obok siebie stały cerkiew prawosławna, kościół katolicki i synagoga.

Remiza straży pożarnej. Fot. Tomasz Róg
Remiza straży pożarnej. Fot. Tomasz Róg

– Za panowania Nikity Chruszczowa [ros. Никита Сергеевич Хрущёв] cerkiew została zniszczona. Była piękna, ale jej nie oszczędzili… Pamiętam, jak jako dziecko często wspinałem się na jej wieżę, aby popatrzeć na rozgwieżdżone niebo i zobaczyć piękne poleskie krajobrazy – mówił autorce reportażu Ołeksandr Herasymenko [ukr. Олександр Герасименко] – były mieszkaniec Poliśke, który od czasu do czasu odwiedza wciąż mieszkającego tam swojego brata, Dmytra. Jak dodał, ten zabytek budownictwa sakralnego został zniszczony, aby powiększyć teren znajdującej się w pobliżu fabryki mebli. Z kolei kościół katolicki stał się domem pionierów, a synagoga – szkołą.

Po zburzeniu cerkwi wierni zaczęli gromadzić się w jednym z domów, w którym mieszkała starsza kobieta. Budynek był stopniowo doposażany i przebudowywany. Tak powstała cerkiew pw. Opieki Najświętszej Bogurodzicy.

Kwietniowie gigantyczne pożary, które objęły Czarnobylską Strefę Wykluczenia, nie ominęły Poliśke. Wiele starych domów spłonęło, ale cerkiew ocalała. – Prawie klęczeliśmy przed strażakami, prosząc ich o uratowanie naszej cerkwi. Przetrwała dzięki wysiłkom ratowników i cudowi – powiedziała autorce reportażu jedna z mieszkanek osady.

Cerkiew w Poliśke. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
Cerkiew w Poliśke. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
…o komfortowym życiu

Miejscowość Poliśke była dość zwarta i komfortowa dla mieszkańców. Warto zaznaczyć, że nawet obecnie nie w każdym ukraińskim osiedlu typu miejskiego są wielopiętrowe domy towarowe, duże domy kultury czy nawet dwukondygnacyjne apteki. W czasach sowieckich w Poliśke było także aż 27 sklepów, sześć kawiarni, szpital i szkoła muzyczna. Mieszkańcy odpoczywali w parku im. Komsomołu Leninowskiego, w którym znajdowały się miejsca do uprawiania sportu, a także place zabaw dla dzieci.

W miejscowości drukowano gazetę pt. „Polesie Radzieckie” [ukr. „Радянське Полісся”]. W rozmowie z autorką reportażu dawni mieszkańcy wspominali, że w latach 60. ubiegłego wieku w Poliśke istniał najdłuższy most drewniany w Europie, który był wybudowany na rzece Uż. Do naszych czasów nie przetrwał.

Przed wypadkiem w elektrowni atomowej z 1986 r. w Poliśke mieszkało 12 tysięcy osób. Po awarii przewieziono tam część ewakuowanych mieszkańców Prypeci. Część z nich tam została i udało im się otrzymać nowe mieszkania. Po awarii wyremontowano w miejscowości drogi, a także wybudowano kilkupiętrowe bloki. Wszystko zmieniło się w 1993 r. Wtedy Rada Najwyższa Ukrainy zdecydowała o obowiązkowym wysiedleniu miasteczka z powodu dużego skażenia radioaktywnego.

…o samosiołach

Po wysiedleniu do swoich domów powróciło około 10 osób. „Obecnie w Poliśke pozostało ich (samosiołów – przyp. red.) bardzo niewiele. Mieszkają głównie na ul. Szewczenki. Nie narzekają na życie i nie zamierzają się stąd ruszać. Jest prąd i woda w studniach. Nie ma też problemów z odbiorem telewizji i internetem. Są przyzwyczajeni do tego, że wokół nich są tylko puste domy i zielone zarośla. Jeżdżą do sąsiednich miejscowości po żywność, a także sami uprawiają wszystko to, co potrzebują” – pisze Nadia Mudryk-Moczałowa. Jak dodaje, turyści odwiedzają ich rzadko, gdyż Poliśke znajduje się daleko od punktu kontrolnego w Dytjatkach i popularnych wśród przyjezdnych tras.

Autorce reportażu udało się poznać kilku samosiołów. Jednym z nich jest Dmytro Herasymenko [ukr. Дмитро Герасименко], który urodził się w Poliśke, ukończył instytut pedagogiczny i pracował jako nauczyciel w pobliskiej wsi. Po wysiedleniu przeniósł się najpierw do obwodu charkowskiego, a następnie do Kijowa. Wrócił jednak do Poliśke. Obecnie pracuje jako nauczyciel we wsi Łuhowyky [ukr. Луговики]. Jest także poetą – opublikował już sześć zbiorów swoich wierszy. Jego dom jest ozdobiony różnymi przedmiotami ludowymi oraz pochodzącymi z czasów sowieckich.

Dmytro Herasymenko. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0

Drugim był Wiktor Łukianenko [ukr. Віктор Лук’яненко] – człowiek, który nigdy nie opuścił Poliśke. Pracował w miejscowej aptece. Dwa lata temu zmarła jego żona, mężczyzna obecnie mieszka sam. Jego córka mieszka w mieszka w mieście Irpień [ukr. Ірпінь], ale on nie zamierza się tam przeprowadzać. Jak opowiadał, co miesiąc musi jechać o oddalonego o około 60 kilometrów Iwankowa [ukr. Іванків], aby odebrać swoją emeryturę.

Wiktor Łukanienko. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
…o ciekawych miejscach

Obecnie praktycznie wszystkie zabudowania i ciekawe miejsca w Poliśke zasłonięte są drzewami i krzewami. Miejscowość dotknęły tegoroczne pożary. Pogorzeliska są już porośnięte młodymi roślinami i trawą. A na jednej z ulic stoi pień spalonego drzewa. „Spłonęło tak, że przypomina rzeźbę ognistej tragedii” – pisze pracownica COTIZ-u.

Spalone drzewo. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
  • Dom sekretarzy – to budynek na ul. Szewczenki 33, w którym mieszkali najwyżsi rangą rejonowi przedstawiciele Komunistycznej Partii Ukrainy. Był to dom, w którym mieszkania przysługiwały jedynie czynnym działaczom. Miejscowi opowiadali autorce reportażu, że po awarii w 1986 r. jeden z działaczy poprzysiągł, że nie opuści mieszkańców i wyjedzie z Poliśke jako jeden z ostatnich. Gdy jednak zaoferowano mu mieszkanie w stolicy, natychmiast zmienił zdanie.
Dom sekretarzy. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
  • Apteka – na ul. Pietrowskiego 14. To dwukondygnacyjny budynek. Na parterze mieściła się apteka, a na pierwszym piętrze mieszkania jej pracowników.
Apteka. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
  • Dom kultury – odbywały się tam dyskoteki i koncerty, często występowali artyści z Kijowa. Na drugim piętrze znajdowało się muzeum Lenina. Dzieci były zaangażowane w różne kluby i koła. Herb na fasadzie wykonał ojciec Ołeksandra Ponomarienki [ukr. Олександр Пономаренко] – byłego mieszkańca Poliśke, który wraz z autorką reportażu wędrował uliczkami miejscowości.
Dom kultury. Fot. Tomasz Róg
Dom kultury. Fot. Tomasz Róg
  • Restauracja – dwukondygnacyjny budynek. Na parterze znajdowała się jadalnia, a na drugim piętrze organizowano potańcówki.
Restauracja. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
  • Dom towarowy – kilkupiętrowe centrum handlowe. Na parterze do dziś zachowały się malunki postaci z dziecięcych kreskówek i bajek.
Dom towarowy. Fot. Tomasz Róg
Dom towarowy. Fot. Tomasz Róg
Dom towarowy. Fot. Tomasz Róg
  • Komisariat milicji – budynek na ul. Wola wybudowano na terenie starego cmentarz żydowskiego. Mieszkańcy wspominają, że miejscowi milicjanci złapali kiedyś oszustkę, która udawała znajomą Andrieja Gromyki [ros. Андрей Громыко] – członka Rady Politycznej Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego i przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Kobieta na pogrzebie brata Gromyki, który odbył się w miasteczku Irpień, sfotografowała się z partyjnymi osobistościami, a następnie powoływała się na swoje znajomości.
Komisariat milicji. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
  • Łuk – został postawiony w 1954 r. z okazji 300. rocznicy przyjaźni pomiędzy narodami Ukrainy i Rosji. „Przyjaźni już nie ma, a łuk wciąż stoi” – napisała autorka reportażu.
Łuk przyjaźni. Fot. Tomasz Róg
  • Zatoka matczyna [ukr. Матушкіна затока] – w Poliśke znajduje się zatoka o tej dziwnej nazwie. Dawni mieszkańcy opowiadają legendę o tym, że jeszcze przed rewolucja pewna kobieta, jadąc do cerkwi na nabożeństwo, wraz z końmi i wozem wjechała do wody i utonęła. Od tamtego czasu w zatoce praktycznie każdego roku znajdowano topielców.
  • Pomniki ofiar Wielkiego Głodu na Ukrainie – w miasteczku znajdują się na dwóch cmentarzach w Poliśke. Jeden z nich został ustawiony jeszcze w czasach sowieckich, w latach 80. Miejscowi opowiadali, że na odsłonięciu sekretarz komitetu rejonowego partii nakazał, aby dzień pamięci odbywał się 9 maja. Mieszkańcy jednak tej decyzji nie zaakceptowali.
Pomniki ofiar Wielkiego Głodu. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
Pomniki ofiar Wielkiego Głodu. Fot. cotiz.org.ua / CC BY 4.0
Zobacz także:
Typowa zabudowa z czerwonej cegły. Fot. Tomasz Róg
Jedna z ulic Poliśke. Fot. Tomasz Róg
Jedna z ulic Poliśke. Fot. Tomasz Róg
Pomnik ofiar II wojny światowej przy wjeździe do miejscowości. Fot. Tomasz Róg
Pomnik ofiar II wojny światowej przy wjeździe do miejscowości. Fot. Tomasz Róg
Pomnik ofiar II wojny światowej w centrum Poliśke. Fot. Tomasz Róg
Pomnik ofiar II wojny światowej w centrum Poliśke. Fot. Tomasz Róg
Opuszczony budynek. Fot. Tomasz Róg
Opuszczony budynek. Fot. Tomasz Róg

(cotiz.org.ua / CC BY 4.0)