W najbliższej przyszłości mają zostać wprowadzone trasy rowerowe w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. COTIZ, czyli Organizacyjno-Techniczne i Informacyjne Centrum Zarządzania Strefą Wykluczenia pracuje nad taką możliwością. Mają być dostępne dwa szlaki – o długości 38 i 60 km. Dłuższa trasa została już przetestowana.
Trasa o długości 38 kilometrów. Ma przebiegać przez opuszczone miejscowości, jak i te zamieszkałe przez samosiołów – Opaczyce i Kupowate. Turyści odwiedzą także miejscowości Horodyszcze i Jampol.
Trasa 60-kilometrowa poza wymienionymi wyżej miejscowościami będzie przebiegać również przez tereny graniczące z Zoną. W wiosce Medwino turyści będą mogli odwiedzić ekopark, w którym żyją m.in. muflony, żubry i wielbłądy. Przejadą również obok punktu kontrolnego Zielony Przylądek (ukr. Зелений Мис) w miejscowości Stracholesie. Dojadą nad brzeg rzeki Prypeć, a także odwiedzą miejscowość Hornostajpol, znaną z pięknych krajobrazów. W wielu miejscowościach znajdują się pomniki żołnierzy i ofiar II wojny światowej. Pozwoli to turystom poznać historię czarnobylskiego Polesia.
Dwaj pracownicy COTIZ-u pokonali testowo trasę 60-kilometrową. Jak twierdzą, większość szlaku wiedzie przez obszary leśne, więc w czasie upałów jazda na rowerze nie będzie stanowić niebezpieczeństwa dla zdrowia turystów, a jak będzie to konieczne, można zatrzymać się i odpocząć.
– Na rowerze widać znacznie więcej niż np. z okna autobusu. Na przykład można dostrzec, jak z asfaltu wyrasta kwiat lub skrywające się za drzewami jelenie – powiedział Denis Jadow. – W strefie wykluczenia jest wiele ptaków. Podczas przejazdu słyszeliśmy ich śpiewy. Takie chóry ptaków o różnych głosach doskonale uspokajają – dodał Mykoła Chotenko.
Aby trasy mogły zostać zaakceptowane, konieczne są szczegółowe pomiary dozymetryczne, a także wyznaczenie miejsc do bezpiecznego odpoczynku. Jak tylko będzie to możliwe, COTIZ poinformuje o zatwierdzeniu i otwarciu tras.