„Wiemy, że jesteś silniejsza od człowieka. Szybkiego powrotu do pełni sił, naturo” – napisali na Facebooku pracownicy Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery.
Niestety wciąż strażacy i leśnicy walczą z pożarami na terenach leśnictw korogodzkiego, kotowskiego i denisowieckiego w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. Jak informuje ukraińska służba ds. sytuacji nadzwyczajnych, wciąż płoną dno lasu, trawy i trzcinowiska.
W gaszeniu pożarów uczestniczy 312 osób i 83 pojazdy, w tym trzy samoloty i trzy śmigłowce. W piątek samoloty wykonały osiem zrzutów wody (64 tony wody), a śmigłowce 88 zrzutów (176 ton wody).
Niestety spłonęły zabudowania w ośrodku wypoczynkowym „Szmaragdowy”, a także wieś Lelów. We wsi Kopacze spłonęło dużo drzew po przeciwnej stronie drogi niż przedszkole. Budynek przedszkola przetrwał. Tak samo jak położna w pobliżu baza maszyn rolniczych. Tam spłonął tylko „słynny” trolejbus przerobiony na stołówkę.