Licznik Geigera

Ponad 600 dni w niewoli

Fot. Tomasz Róg / Licznik Geigera

31 marca 2022 r. po ponad miesięcznej okupacji raszyści wycofali się z elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Uprowadzili jednak aż 169 strażników z jednostki nr 3041 Gwardii Narodowej Ukrainy. Do dziś 108 osób wciąż pozostaje w rosyjskiej niewoli. To już ponad 600 dni, czyli blisko 20 miesięcy.

Po raz ostatni zwolniono część gwardzistów z niewoli podczas sierpniowej wymiany jeńców między Rosją a Ukrainą.

Pod koniec września w Czernihowie odbyło się spotkanie rodzin ukraińskich żołnierzy znajdujących się w rosyjskiej niewoli, zmarłych lub uznanych za zaginionych z pełnomocniczką prezydenta Ukrainy ds. praw żołnierzy Aloną Werbycką. W spotkaniu wzięli udział również krewni gwardzistów, którzy ochraniali elektrownię jądrową w Czarnobylu i trafili do niewoli.

– Nie możemy porozumieć się co do stałych wymian. Nie możemy porozumieć się do wymiany wszystkich za wszystkich. Nie możemy nawet zabrać tych, którzy są w bardzo ciężkim stanie czy gwardzistów, którzy ochraniali elektrownię jądrową w Czarnobylu i zostali pojmani – powiedziała Werbycka. Dodała, że strona ukraińska cały czas prosi międzynarodowe organizacje ochrony praw człowieka i polityków o pomoc, „ale widzimy, że świat nie może na to wpłynąć”.

Zaznaczyła, że raszyści ciągle przenoszą więźniów z miejsca na miejsce. Trudno więc jednoznacznie prześledzić ile osób przebywa w danym miejscu. Podkreśliła, że osoby upoważnione do negocjacji i procesów wymiany robią wszystko co w ich mocy, aby przyspieszyć powrót jeńców wojennych, zakładników cywilnych i ciał zmarłych do Ukrainy.

W połowie października dowódca Gwardii Narodowej Ukrainy generał brygady Ołeksandr Piwnenko spotkał się z rodzinami żołnierzy z czarnobylskiej jednostki 3041. „Podczas tego spotkania poruszono szereg kwestii dotyczących uwolnienia gwardzistów z niewoli oraz rozwiązania problematycznych kwestii członków ich rodzin. Rozmawiano także o problemach tych żołnierzy, którym udało się wrócić z niewoli” – podała w komunikacie Gwardii Narodowej Ukrainy.

Gdzie przebywają porwani gwardziści? Informacji dostarczają osoby, którym udało się wrócić z niewoli. Raszyści rozproszyli ukraińskich żołnierzy po koloniach na terenie Federacji Rosyjskiej. Wiadomo, że w połowie maja br. Ukraińcy zostali przewiezieni z obozu w obwodzie briańskim do kolonii w obwodach włodzimierskim i tulskim.

Ci, którym udało się wrócić, opowiadają o nieustannym biciu, torturowaniu, poniżaniu i głodzeniu. U niektórych pojmanych zaostrzyły się choroby przewlekłe.

Od 31 marca 2022 r. do 23 listopada 2023 r. minęły dokładnie 602 dni, tj. 19 miesięcy i 23 dni. Jeśli dodamy do tego okres okupacji elektrowni od 24 lutego 2022 r., to gwardziści z jednostki 3041 są w niewoli już 637 dni, tj. 20 miesięcy i 27 dni.

Jednostka 3041 Gwardii Narodowej Ukrainy jest odrębnym batalionem stworzonym do ochrony elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Korzenie powstania sięgają 1980 r., kiedy podjęto decyzję o tym, że na bazie jednostki 3423 wojsk wewnętrznych ZSRR zostanie zorganizowana wyspecjalizowana komenda do ochrony czarnobylskiej elektrowni.