Od 2 do 8 października na terenie elektrowni jądrowej w Czarnobylu, ale także w strefie wykluczenia pracował międzynarodowy zespół lekarzy weterynarii z USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Ukrainy. Ich wizyta to kolejny etap projektu „Psy Czarnobyla”, organizowanego przez organizację Clean Futures Fund.
Projekt trwa od 2017 r. Jego celem jest zmniejszenie populacji czarnobylskich psów poprzez ich sterylizację. Oprócz tego zwierzęta przechodzą badania lekarskie i szczepienia.
– W tej kampanii skoncentrowaliśmy się na psach w okolicy Arkady (nowego sarkofagu – przyp. red.), gdzie do tej pory mieliśmy najwięcej problemów z ich złapaniem – powiedział Eric Kambarian z Clean Futures Fund.
Jak zaznaczył, „psy w tej okolicy są najwyraźniej mądrzejsze i bardziej zwinne niż te, które spotykaliśmy w elektrowni jądrowej w Czarnobylu, w Prypeci i jej okolicach. Dobrze znają ludzi i potrafią odróżnić stałych pracowników od »nowych gości«. W 2018 r. nawet przebraliśmy się za pracowników firmy Novarka, ale i tak nie odnieśliśmy sukcesu”.
Założyciel organizacji zaznaczył, że teraz udało się wymyślić nowy sposób na złapanie psów. Dzięki temu w ciągu tygodnia przez ręce specjalistów przeszło 130 psów.