Sytuacja pożarowa na Ukrainie staje się coraz groźniejsza. Ogromne ogniska ognia pojawiły się w obwodzie żytomierskim. Cały czas nie udało się ugasić wszystkich zarzewi w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia.
Według mapy, którą zaprezentowała ukraińska służba ds. sytuacji nadzwyczajnych, w piątek, 17 kwietnia (stan na godz. 18.00 czasu kijowskiego), cały czas trwała walka z ogniem w rejonie wsi: Wilcza, Nowy Świat, Rudki, Rosocha i Korogodu w centralnej części Zony, a także w rejonie Krzywej Góry na lewym brzegu rzeki Prypeć.
W akcji uczestniczyło ponad 700 osób, w tym 156 pojazdów bojowych (w tym trzy śmigłowce gaśnicze). Do pomocy wysłano ciężki sprzęt inżynieryjny.