26 kwietnia ukraiński dozór jądrowy podjął decyzję o zawieszeniu szeregu koncesji dla elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Uniemożliwia to kontynuowanie m.in. pracy przy likwidacji energobloków nr 1, 2 i 3, eksploatacji zakładów gospodarki odpadów radioaktywnych czy prowadzenia niektórych działań w zakresie energetyki jądrowej.
Zdaniem regulatora po ponad miesięcznej okupacji elektrowni jądrowej w Czarnobylu przez wojska Federacji Rosyjskiej przedsiębiorstwo nie jest w stanie spełnić warunków do działania określonych przez normy i zasady bezpieczeństwa jądrowego i radiologicznego.
– Moim zdaniem cofnięcie koncesji przedsiębiorstwu, które nawet w czasie okupacji było w stanie zapewnić bezpieczeństwo na terenie przemysłowym i zachowało pełną kontrolę nad obiektami jądrowymi, materiałami jądrowymi i odpadami promieniotwórczymi, to zła decyzja, destabilizująca pracę, lub celowy sabotaż – powiedział pełniący obowiązki dyrektora generalnego elektrowni jądrowej w Czarnobylu Walerij Sejda. Jak zaznaczył, polecił już przygotowanie stosownych wyjaśnień.
– Jesteśmy przekonani, że koncesje zostaną przywrócone, gdy tylko elektrownia jądrowa w Czarnobylu przedstawi regulatorowi uzasadnienie potwierdzające brak naruszeń, które mogą być podstawą do zawieszenia ważności tych koncesji – powiedział szef wydziału licencjonowania Ihor Chomiak. Podkreślił, że „przedsiębiorstwo przedstawi dowody na to, że jest w stanie spełnić warunki działalności określone w przepisach dotyczących bezpieczeństwa jądrowego i radiologicznego”.