W piątek, 26 sierpnia, zakończono „gorące testy” kompleksu przemysłowego zagospodarowania stałych odpadów promieniotwórczych w elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Instalacja jest gotowa do eksploatacji.
– Pomyślne zakończenie testów to bardzo ważny krok w działalności elektrowni jądrowej w Czarnobylu – powiedział Ilja Szumkow, zastępca naczelnika wydziału przetwarzania odpadów radioaktywnych.
Tak zwane „gorące testy” poprzedzone były żmudnymi pracami przygotowawczymi – technicznymi i dokumentacyjnymi. Same testy przeprowadzone zostały w warunkach maksymalnie zbliżonych do rzeczywistych warunków pracy instalacji. Podczas „gorących testów” personel i sprzęt pracowali z prawdziwymi materiałami promieniotwórczymi.
Jak zaznaczył Szumkow, trzeci etap „gorących testów” był bardziej skomplikowany ze względu na czasowe zajęcie elektrowni przez Rosjan i związane z tym zawieszenie koncesji na prace z odpadami radioaktywnymi.
Obecnie trwają prace nad raportem z wynikami testów. Ten dokument będzie stanowił podstawę do uzyskania licencji na eksploatację instalacji. – Uzyskanie licencji da nam zielone światło do rozpoczęcia przetwarzania odpadów stałych – stwierdził Szumkow.
Według wstępnych obliczeń przewidywana ilość odpadów promieniotwórczych podczas likwidacji bloków elektrowni jądrowej w Czarnobylu i przekształcenia obiektu „Ukrycie” w system bezpieczny dla środowiska wyniesie około 180 tysięcy metrów sześciennych, co w przybliżeniu odpowiada objętości 70 basenów olimpijskich. Udział stałych odpadów radioaktywnych określono na około 140 tysięcy metrów sześciennych.