6 milionów euro kosztowała budowa specjalistycznego laboratorium analitycznego przedsiębiorstwa EkoCentr w Czarnobylu. W trakcie okupacji wojsk rosyjskich placówka została poważnie zniszczona. Teraz – jak informuje związek zawodowy pracowników energetyki jądrowej Atomprofspiłka – unikalne laboratorium powraca do działania.
Czarnobylska placówka to jedno z najnowocześniejszych laboratoriów analitycznych w Ukrainie. Przed okupacją rosyjskiej hołoty znajdowało się w nim ponad 100 wyjątkowych instrumentów i narzędzi, które pozwalały na określenie 14 kryteriów chemicznych, 7 kryteriów radiacyjnych, a także kryteriów fizycznych i termicznych materiałów promieniotwórczych.
Laboratorium aktywnie uczestniczyło w monitoringu promieniowania tła w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia, w tym także skażenia terenów przemysłowych elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Brało także udział w badaniu materiałów radioaktywnych z pozostałych ukraińskich elektrowni jądrowych.
Niestety od 24 lutego do 31 marca laboratorium znajdowało się pod okupacją wojsk Federacji Rosyjskiej. Raszyści częściowo splądrowali pomieszczenia placówki, a także uszkodzili nowoczesny sprzęt. Od momentu odzyskania kontroli nad laboratorium trwały prace naprawcze. W poniedziałek, 30 maja, udało się wznowić prace sekcji spektometrii gamma i beta, a także sekcji izolacji radiochemicznej strontu. Przeprowadzono już pierwsze radiochemiczne wydzielenie izotopu strontu-90, a także pomiary izotopu cezu-138 w próbkach powietrza pobranych w punkcie kontrolnym Dytjatki oraz w mieście Czarnobyl. Cały czas trwają prace nad przywróceniem sekcji spektometrii alfa, a także sekcji izolacji radiochemicznej plutonu.
Informacje Atomprofspiłce przekazała Nina Matwijczuk, laborantka centralnego laboratorium analitycznego.
Zdjęcia z laboratorium do zobaczenia tutaj.