Na terenie rezerwatu czarnobylskiego trwa coroczne, zimowe liczenie bielików. W pierwszym etapie, który został przeprowadzony w dniach 14-17 grudnia, naukowcy naliczyli blisko 40 ptaków.
Specjaliści, wiedząc, gdzie najczęściej występują orły, zbadali obydwa brzegi rzeki Prypeć, a także obszar przygraniczny z Białorusią w pobliżu rzeczki Neswicz. Na prawym brzegu Prypeci naukowcy prowadzili badania na terenach otwartych i podmokłych. Przebadali również kilka odcinków rzeki Uż.
Podczas tegorocznych spisów warunki pogodowe były zbliżone do jesiennych. Dodatnia temperatura i często mgliste dni nie pozwalały na obserwację ptaków z dużej odległości. W tym czasie nie było śniegu. Zbiorniki wodne i rzeka Prypeć pokryły się jednak lodem – tylko na kilku odcinkach rzeki była odkryta woda.
Specjaliści nie stwierdzili koncentracji ptaków. Bieliki są równomiernie rozmieszczone na całym badanym terenie. Najwięcej z nich odnaleziono w dolinie Prypeci – 14 osobników. W rejonie wsi Czapajewka naliczono 7 ptaków, które ucztowały w miejscu udanego polowania na wilka. W sumie od 14 do 17 grudnia naliczono 37 orłów.
Ponadto, we wtorek, 22 grudnia, specjaliści spotkali skupisko bielików na wysychającym zbiorniku chłodzącym wodę dla potrzeb elektrowni. Naliczono tam 13 ptaków, które znów ucztowały – tym razem w miejscu szczątków młodego dzika zabitego przez wilki.
W trakcie badań spotkano także inne ptaki szponiaste – cztery myszołowy zwyczajne, jednego jastrzębia zwyczajnego i jednego krogulca zwyczajnego.