Na terenie Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery, po deszczu, można zobaczyć dziwną, żółtą substancję, która wygląda jak piana lub jajecznica. Nie jest to jednak ani grzyb, ani pleśń...
Jak upały to do Zony, do Zony…
Samolotem, a potem pontonem przy akompaniamencie żab – tak też można dostać się do Zony. Oto pierwsza część kolejnej opowieści stalkera Stanisława o jego przygodach w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia. –...