W internecie pojawił się trailer gry „Chernobylite” gliwickiego studia The Farm 51. Motywem muzycznym klipu jest stara i upiorna rosyjska kołysanka pt. „Tili tili bom”. Opowiada ona o potworze, który czai się w ciemności.
Muzycznej aranżacji i nagrania dla potrzeb gry „Chernobylite” dokonał CeZik. Piosenkę śpiewały dzieci – Stasio P. i Oliwia P.
Tekst kołysanki w tłumaczeniu na język polski:
„Tili tili bom,
Zamknij swe oczka.
Ktoś chodzi wokół domu
I puka do drzwi.
Tili tili bom,
Nocne ptaki nieznośnie hałasują.
On już jest w domu.
Przyszedł po tych, którzy nie śpią.
On idzie.
On się zbliża.
Jest już blisko.
Tili tili bom,
Słyszysz kogoś w pobliżu?
Spogląda zza rogu,
Patrzy prosto na ciebie.
Tili tili bom,
Cicha noc ukryje wszystko.
On skrada się za tobą.
I za chwilę cię złapie.
On idzie.
On się zbliża.
Jest już blisko.”
Jak czytamy na stronach AntyRadia w artykule o upiornych kołysankach i piosenkach dla dzieci, straszydło z „Tili tili bom” niegdyś było człowiekiem z potwornie zdeformowaną głową, którego ktoś postanowił zamordować. Według legend odśpiewanie kołysanki jest w stanie przywołać tę zjawę. Ma ona nocą przechadzać się po domu i bacznie obserwować domowników. Potwór zabije każdego, kto spojrzy mu w oczy, lepiej jest więc pójść spać.
Przyznacie sami, że kołysanka jest dosyć upiorna, i gdyby Wam wasi rodzice śpiewali takie piosenki, moglibyście mieć problem z zaśnięciem.