Licznik Geigera

33 lata Sławutycza

Fot. facebook.com/slavutych.mr
Fot. facebook.com/slavutych.mr

W pierwszą sobotę czerwca Sławutycz obchodzi swoje święto. Jednak w tym roku z powodu pandemii koronawirusa SARS-Cov-2 obchody zostały przeniesione do internetu. Z tej okazji specjalną odezwę wystosował mer miasta Jurij Fomiczew.

„Dziś nasze rodzinne miasto kończy 33 lata. Przez ten czas Sławutycz stworzył swoja własną, unikalną historią, zapoczątkował dobre tradycje, a także stał się przytulnym domem dla tysięcy jego mieszkańców. Miasto ma i własną kronikę, w której zbierane są znaczące osiągnięcia i zwycięstwa, ważne wydarzenia. Na tej liście jest także wyjątkowy dzień, który łączy całą społeczność – Dzień Miasta.

Zwykle w pierwszą sobotę czerwca kroczyliśmy w przyjaznej paradzie, a następnie zbieraliśmy sie na placu centralnym, aby poczuć jedność dużej sławutyckiej rodziny, powitać gości i cieszyć się ze spotkań podczas tego hucznego święta. W tym roku COVID-19 wniósł zmiany do naszego życia, w tym do wydarzeń świątecznych. Wielkie święto zostało przełożone na jesień, ale Dzień Miasta obowiązkowo odbywa się w internecie. Program jubileuszowy jest, jak zawsze, bogaty – pozdrowienia od miejskich kolektywów, nagrody dla ambasadorów, wycieczki, kwesta dla młodych, wystawy, taneczny flashmob, konkursy i koncert gości Sławutycza. Jednak to co najważniejsze dla każdego święta, to dobry nastrój, więc niech on będzie dobrym prezentem dla rodzinnego miasta w jego 33. urodziny.

Pozdrawiam Was, drodzy sławutyczanie, w Dniu Miasta. Dziękuję wszystkim za wszelkie dobre uczynki i inicjatywy mające na na celu rozwój i dobrobyt miasta. Oby zawsze łączyła nas miłość i nieobojętność wobec naszego, rodzinnego miasta, ponieważ to poprzez codzienne, wspólne wysiłki pracujemy na rzecz rozwoju naszego Sławutycza.

Z całego serca życzę zdrowia, spokoju, miłości, dostatku, rodzinnego ciepła i szczęśliwego losu. Wszystkie marzenia i nadzieja niech się spełnią! Z Dniem Miasta.”

Z poważaniem
mer Jurij Fomiczew

Nerafa