Już ponad rok i dziewięć miesięcy przebywają w niewoli na terenie Federacji Rosyjskiej. Chodzi o strażników z jednostki nr 3041, ochraniającej elektrownię jądrową w Czarnobylu, którzy zostali uprowadzeni przez raszystów. W Sławutyczu odbyło się specjalne spotkanie szefostwa Gwardii Narodowej Ukrainy, deputowanej Rady Najwyższej Ukrainy i mera miasta z krewnymi schwytanych żołnierzy.
Gwardziści ochraniający elektrownię jądrową zostali rozbrojeni w pierwszych godzinach od inwazji, 24 lutego 2022 r. Kiedy raszyści wycofywali się z elektrowni, pojmali i wzięli do niewoli 168 strażników. Do dziś 103 z nich wciąż przebywa na terenie Federacji Rosyjskiej.
W piątek, 12 stycznia, w Sławutyczu odbyło się spotkanie rodzin żołnierzy znajdujących się w rosyjskiej niewoli z dowódcą Gwardii Narodowej Ukrainy generałem Ołeksandrem Piwnenką, deputowaną Rady Najwyższej Ukrainy Olgą Wasilewską-Smagluk i merem miasta Jurijem Fomiczewem.
Dowódca ukraińskiej gwardii podczas spotkania mówił o nieustającej pracy, aby uwolnić wszystkich jeńców z niewoli. W trakcie rozmów zwrócono także uwagę na kwestie ochrony socjalnej i pomocy psychologicznej dla rodzin uprowadzonych gwardzistów.
