Licznik Geigera

Sto tysięcy turystów

Prypeć, tablica wjazdowa / Fot. Tomasz Róg
Prypeć, tablica wjazdowa / Fot. Tomasz Róg

Czy w tym roku Czarnobylską Strefę Wykluczenia odwiedzi 100000 turystów? Wedle wielu przewodników pracujących w Zonie jest to prawdopodobne. Wskazują na to także statystyki z pierwszego kwartału bieżącego roku, czyli jeszcze z okresu przed premierą bijącego rekordy popularności serialu HBO pt. „Czarnobyl”. Liczba turystów, którzy w tym czasie odwiedzili Zonę praktycznie się podwoiła w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.

W pierwszym kwartale 2018 r. Czarnobylską Strefę Wykluczenia odwiedziły 6494 osoby. Według COTIZ-u, czyli Organizacyjno-Technicznego i Informacyjnego Centrum Zarządzania Strefą Wykluczenia – organizacji zajmującej się m.in. obsługą delegacji i wydawaniem tzw. e-biletów do Zony, w pierwszych trzech miesiącach br. do Czarnobyla przyjechało 11569 osób. Znaczna większość odwiedzających Strefę Wykluczenia to obcokrajowcy.

Dane: cotiz.org.ua - Державне підприємство "Центр організаційно-технічного і інформаційного забезпечення управління зоною відчуження"
Dane: cotiz.org.ua – Державне підприємство „Центр організаційно-технічного і інформаційного забезпечення управління зоною відчуження”

Statystyki dotyczące pięciu pierwszych miesięcy br. pokazują, że ten trend się utrzymuje. Wiele źródeł wskazuje majową premierę serialu HBO pt. „Czarnobyl” na początek turystycznego „boomu”. Ten jednak rozpoczął się znacznie wcześniej. Tylko w kwietniu 2019 r. Strefę odwiedziło 11502 turystów. Dla porównania w 2018 r. było to zaledwie 6667 osób. Dane za maj 2019 r. wskazują 12591 wydanych e-biletów wobec 9188 zezwoleń w 2018 r.

Podsumowując okres od stycznia do maja br. to 35668 osób. Dane te praktycznie zrównują się ze statystykami za cały 2016 r.

Dane: cotiz.org.ua - Державне підприємство "Центр організаційно-технічного і інформаційного забезпечення управління зоною відчуження"
Dane: cotiz.org.ua – Державне підприємство „Центр організаційно-технічного і інформаційного забезпечення управління зоною відчуження”

Serial „Czarnobyl” tylko podtrzymuje ogromne zainteresowanie odwiedzinami Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Jednak wbrew wielu relacjom medialnym, na wyprawę do Zony nie trzeba czekać do grudnia i nie trzeba płacić fortuny. Ceny podstawowych, jednodniowych wypraw u największych operatorów turystycznych w Zonie, tj. Chernobyl Tour i CHERNOBYLwel.come nie uległy zmianie a terminy dostępne są niemal od ręki.

Czarnobyl już od lat staje się coraz popularniejszym miejscem tzw. „czarnej turystyki”. Według danych Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia w 2011 r. Zonę odwiedziło trochę ponad 9000 osób. Dla porównania tyle samo osób pojawiło się tam w maju 2018 r.

Duży wzrost odnotowano w 2012 r., czyli w roku, w którym Polska i Ukraina organizowały Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Wówczas Zonę odwiedziło 14132 osoby. Spadek poniżej 10000 odnotowano w 2014 r., czyli w momencie ataku Rosji na Ukrainę. Spadek był tylko chwilowy i w latach późniejszych z powodu nałożonych sankcji odwetowych zmniejszyła się jedynie liczba rosyjskich turystów odwiedzających Czarnobylską Strefę Wykluczenia.

Dane: dazv.gov.ua - Державне агентство України з управління зоною відчуження * Dane za 2018 r. w zaokrągleniu.
Dane: dazv.gov.ua – Державне агентство України з управління зоною відчуження
* Dane za 2018 r. w zaokrągleniu.

Co będzie dalej? Tak naprawdę górnym limitem turystycznego „boomu” wydaje się być liczba oficjalnych przewodników i ich kondycja fizyczna.

Sama Zona zmienia się nie tylko z powodu upływu czasu od chwili awarii. Oznakami zmian są także wprowadzenie e-biletów i osobistych dozymetrów dla osób odwiedzających Strefę Wykluczenia, a także wyposażenie przewodników w lokalizatory GPS. Od ubiegłego roku ich licencje są wydawane na określony okres czasu. W tym roku zapowiedziano im również konieczność zdania egzaminu z bezpieczeństwa radiacyjnego.

Na koniec należy zaznaczyć, że według ukraińskiego prawa komercyjna działalność turystyczna w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia nie jest dozwolona. Zamiast słowa „turyści” używane jest więc słowo „odwiedzający”, a wycieczki określane są mianem „delegacji”.