Trwa przywracanie funkcjonowania Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia po okupacji rosyjskiej. Raszyści ukradli praktycznie każdą rzecz, która miała jakąkolwiek wartość – komputery, specjalistyczną aparaturę i pozostałe wyposażenie przedsiębiorstw pracujących w Zonie. Jak jednak dowiedział się Licznik Geigera, wyjątkowa ekspozycja etnograficzna i archeologiczna pt. „Pamięć o ojczystym kraju”, która znajduje się w samym sercu Czarnobyla, przetrwała.
– Rosyjscy okupanci zdemolowali wszystkie przedsiębiorstwa i instytucje znajdujące się w mieście Czarnobyl. W naszym budynku wybito drzwi i kilka okien, zniszczono pomieszczenia gospodarcze i sprzęt komputerowy. Skradziono instrumenty naszych archeologów (wykrywacz metalu, niwelator optyczny, dalmierz), a także większą część konwektorów, które służą do ogrzewania pomieszczeń muzealnych w okresie zimowym, oraz sprzęty domowe. Ale sama wystawa, o dziwo, przetrwała! Ocalały również zbiory muzealne, ale teraz trzeba będzie wykonać pełną inwentaryzację, aby upewnić się, czy czegoś nie brakuje – poinformował Licznik Geigera Rościsław Omeljaszko – założyciel i szef Państwowego Naukowego Centrum Ochrony Dziedzictwa Kulturowego przed Skutkami Katastrof Technologicznych.
Omeljaszko zaznaczył, że mniej szczęścia miało muzeum Marii Prymaczenko w Iwankowie: „Było tam muzeum historyczno-krajoznawcze, w którym przechowywano obrazy artystki ludowej Marii Prymaczenko, a dwie sale były wyposażone w nasze eksponaty etnograficzne z wysiedlonych wsi z rejonów owruckiego i narodyckiego. Z powodu ostrzału artyleryjskiego raszystów to muzeum spłonęło doszczętnie. Ocalała tylko część obrazów Marii Prymaczenko”.
