W pobliżu chłodni kominowych dla reaktorów numer 5 i 6 stworzono eksperymentalną placówkę naukową, w której hodowano norki. Pozostałości tej placówki odwiedził warszawski fotograf Paweł Łuszczewski. Oto jego fotograficzna opowieść o tym miejscu.
Na fermie sprawdzano, co stanie się ze zwierzętami karmionymi rybami z pobliskiego zbiornika wodnego, na dnie którego osiadł radioaktywny pył. Naukowcy nie zauważyli jednak nic nadzwyczajnego. Mięso zwierząt było co prawda skażone, ale futra okazały się na tyle bezpieczne, że można było je sprzedać dalej.
Podczas wizyty w tym miejscu, na brzegu zbiornika można obejrzeć klatki, w których hodowano ryby, a w budynkach specjalne stanowiska do przerobu ryb na mączkę rybną i klatki, w których trzymano norki. Znajduje się tam także laboratorium biologiczne – znane ze względu na preparaty zwierzęce, które przetrwały do dzisiaj. Są to m.in. ryby zanurzone w formalinie.
Paweł Łuszczewski (rocznik 1983) – filozof, fotograf, pasjonat miejsc opuszczonych. Od 2011 r. prowadzi swój fanpage na Facebooku. W Strefie Wykluczenia był dwukrotnie i jak sam mówi, już myśli o trzecim wyjeździe, bo „Zona wciąga, uzależnia”.
Zobacz profil Pawła na Facebooku.