Licznik Geigera

Prokuratorskie zarzuty za sprzedaż skażonego promieniotwórczo złomu

Fot. kobl.gp.gov.ua

Prokuratura Okręgowa w Kijowie zarzuca byłemu dyrektorowi elektrowni jądrowej w Czarnobylu niegospodarność przy sprzedaży skażonego promieniotwórczo złomu. Śledczy przesłali już stosowne dokumenty do sądu, który będzie decydować o dalszym losie urzędnika. Jak informuje serwis iz.ru, chodzi o Siergieja Kałasznika, który do środy, 27 stycznia, pełnił funkcję szefa Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia.

Według śledczych w lipcu 2019 r. ówczesny dyrektor elektrowni jądrowej w Czarnobylu wystawił na aukcję ponad 500 ton złomu w cenie 1 tys. hrywien (ok. 35 dolarów) za tonę. Zdaniem ekspertów cena ta była niedoszacowana, a w rezultacie aukcji spowodował on szkody materialne w wysokości 2,75 mln hrywien (ok. 98 tys. dolarów).

Dodatkowo jednym z najważniejszych wymagań stawianych uczestnikom aukcji było posiadanie specjalnego zezwolenia na prowadzenie działalności w strefie wykluczenia. Przetarg wygrała spółka, która nie posiadała niezbędnych licencji i zezwoleń, a z elektrownią posiadała jedynie umowę na przeprowadzenie bezpłatnego testu dezaktywacji skażonego radiacyjnie złomu za pomocą technologii laserowej. Co więcej firma nie posiadała zaplecza produkcyjnego, urządzeń, ani niezbędnego wykwalifikowanego personelu.

„Prokuratura Okręgowa w Kijowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu szefowi Przedsiębiorstwa Państwowego »Czarnobylska Elektrownia Jądrowa« i dyrektorowi jednej ze spółek z ograniczoną odpowiedzialnością w sprawie nielegalnego obrotu materiałami promieniotwórczymi” – czytamy w komunikacie.

Prokuratura nie wskazuje imienia i nazwiska dyrektora elektrowni. Wiadomo jednak, że od 19 marca 2019 r. do kwietnia 2020 r. przedsiębiorstwem kierował Siergiej Kałasznik. 13 kwietnia ubiegłego roku został on szefem Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia.

(iz.ru, kobl.gp.gov.ua)

A miało być tak pięknie…