Wciąż ważą się losy dachu hotelu Polesie w Prypeci. Niestety ostatnie wiadomości od Wiaczesława Szramowicza z BBC News Ukrainian nie napawają optymizmem.
Rozmawiał on na temat dachu hotelu Polesie z zastępcą szefa Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia. Z rozmowy tej wynika, że zarząd Zony czeka na inżynierów, którzy dokonają oceny stanu dachu i zaproponują możliwe środki zabezpieczające. Następnie będą musiały zostać znalezione w budżecie Agencji pieniądze, aby zabezpieczyć dach hotelu Polesie.
Co prawda pojawiły się prywatne oferty instalacji podpór pod płytami dachowymi, ale obecnie zarząd Zony nie może na to pozwolić bez oficjalnego raportu specjalistów ds. budownictwa, gdyż mogłoby to być niebezpieczne.
Wiaczesław Szramowicz poinformował o tym na grupie „Chornobyl exclusion zone by stalker’s eyes” na Facebooku.