Miesiąc okupacji strefy wykluczenia i okolic przez wojska raszystowskie oprócz oczywistych szkód dla społeczności negatywnie wpłynął również na środowisko naturalne. Czarnobylscy przyrodnicy nadal obliczają straty przyrodnicze w Zonie – informuje Czarnobylski Radiacyjno-Ekologiczny Rezerwat Biosfery.
Stan faktyczny naruszeń przepisów ochrony środowiska oraz wielkość szkód spowodowanych agresją zbrojną ustalają eksperci Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska wraz z pracownikami Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery.
Specjalistom udało się zbadać te obszary, do których administracja wojskowa udzieliła dostępu. Na pozostałych terenach strefy wykluczenia wciąż trwa rozminowywanie.
Ważnymi informacjami z badaczami podzielili się ratownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych, a także leśnicy z przedsiębiorstwa „Północna puszcza”, którzy nawet po 24 lutego pełnili służbę w strefie wykluczenia i – w miarę swoich możliwości – lokalizowali pożary na obszarze chronionym.
Zebrane dane zostaną wykorzystane i dodane do obliczenia strat poniesionych przez Ukrainę w wyniku działań Federacji Rosyjskiej.