Licznik Geigera

Trzy mapy jak trzy wizje doskonałości – o czarnobylskiej kartografii

Fot. Sebastian Marciak / marciak.pl

Kilka tygodni temu ogłosiliśmy pojawienie się nowej, szóstej wersji „Planu miasta Prypeć” autorstwa Sebastiana Marciaka. Autor był gościem jednego ze spotkań w ramach projektu CZARNOBYLive. Po kilku dniach wnikliwej analizy tej wyjątkowej mapy zapraszamy do poznania subiektywnej opinii oraz pojawiających się nieuchronnych skojarzeń.

„Im wierniejsza mapa, tym bardziej przypomina teren. Najwierniejsza mapa sama stałaby się terenem, który przedstawia. W ten sposób stałaby się idealnie wiernie i całkowicie bezużyteczna.”

Neil Gaiman, „Amerykańscy bogowie”

„Z mapą jest jeden problem (poza tym, że nie da się jej z powrotem złożyć): zaprowadzi cię tylko tam, gdzie trafił już ktoś inny.”

Regina Brett, „Jesteś cudem. 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym”

W naszych czasach tradycyjne mapy odchodzą do lamusa. Co raz częściej zastępowane są satelitarnymi zdjęciami czy mapami cyfrowymi. Ale zarówno te papierowe jaki i cyfrowe, nie są tak nieomylne, jak chcielibyśmy wierzyć.

Mapy to jednak kompromis. Kompromis w pewnym oszustwie. Jaki jest powód tego „kartograficznego kłamstwa”? Ziemia, wbrew twierdzeniom niektórych mitomanów, jest (w uproszczeniu) okrągła, a nie płaska, a zatem odzwierciedlenie jej na płaskiej powierzchni musi powodować przekłamania. Tu dużo zależy od przyjętej metody odwzorowania. Zmianie ulegają albo odległości, albo kształty terytoriów, albo rozmiary. Na przykład w odwzorowaniu walcowym równokątnym (odwzorowanie Merkatora) Grenlandia urasta do rozmiarów Afryki – ale za to zachowane są właściwe kąty, dzięki którym to odwzorowanie sprawdza się bardzo dobrze w nawigacji morskiej. Za każdym razem, w mniejszym lub większym stopniu, coś musi być nie tak.

Czarnobylska strefa na rosyjskich mapach – tzw. „wiorstówkach”

Skala wynikała z systemu miar przyjętego w Rosji: cale i wiorsty.

W 1835 roku car Mikołaj I wydał ukaz mający na celu uporządkowanie systemu miar na podstawie angielskiego wzorca. Pojawiło się wiele nowych słów takich jak фут (stopa) czy дюйм (cal), które zastąpiły część określeń używanych w epoce staroruskiej lub zmieniały sposób przeliczania starych jednostek. System metryczny został dopuszczony do użytkowania jako fakultatywny na terytorium Imperium Rosyjskiego w 1899 roku. Wprowadzono go w 1916 (dekret dopiero w 1918), lecz w praktyce posługiwano się nimi jako jedynym obowiązującym dopiero od 1925 roku.

Miary rosyjskie:
  • 1 cal rosyjski (дюйм) = 2,53995 cm
  • 1 stopa (фут) = 12 cali (дюймов) = 30,479 cm
  • 1 krok (аршин, arszyn) = 28 cali (дюймов) = 71,12 см
  • 1 sążeń (сажень) = 3 kroki (аршина) = 7 stup (фут) = 2,1336 m
  • 1 wiorsta (вёрста) = 500 sążni (саженей) = 1,06678 km
  • 1 mila (миля) = 8 wiorst (вёрст) = 8,53431 km

Zdarza się, że do dziś niektórych nazw używa się zwyczajowo – np. „wiorst” zamiast „kilometrów”, bo w końcu mają podobną wartość. Jednak najwięcej słów określających stare jednostki zachowało się w utartych zwrotach i powiedzeniach, np. семь вёрст до небес (siedem wiorst do nieba – tak się mówi o długiej, trudnej drodze lub w sytuacji, gdy ktoś dużo mówi i obiecuje), мерить всех одним аршином (mierzyć wszystkich jednym arszynem/miarą – „arszyn” dawniej też oznaczał linijkę o określonej długości) czy пядь земли (piędź ziemi).

Trzywiorstówka (jeden cal na mapie równał się trzem wiorstom w terenie)

Wojkowo-topograficzna mapa europejskiej Rosji (Военно-топографическая карта европейской России), skala 1:126 000, wydawana w latach 1845-1918.

Fot. Военно-топографическая карта европейской России, arkusz ряд XX, лист 8 (skala 1:126 000; wydanie z 1868 roku)

Rosyjska mapa w skali trójwiorstowej była jedną z pierwszych map topograficznych Imperium. Wzorem dla niej była przede wszystkim Topograficzna Karta Królestwa Polskiego w tej samej skali, a także francuska Carte de l’Etat Major (1:80 000). Pokrywała ona 2⁄3 europejskiej części Rosji i była wydawana w kilku edycjach od 1845 do 1918 roku. Grafika i zakres treści mapy są podobne do tych z Mapy Kwatermistrzostwa. Odwzorowanie Bonne’a i elipsoida odniesienia Walbecka zostały również z niej zapożyczone. Południkiem zerowym mapy było Pułkowo (Obserwatorium astronomiczne pod Petersburgiem – długość geograficzna: 30°19’38,7″ na wschód od Greenwich). Na arkuszach podawano również południk paryski, przechodzący przez Obserwatorium w Paryżu we Francji o długości geograficznej wschodniej 2°20′14,025″. Dzięki zastosowaniu triangulacji, dokładność mapy jest dość wysoka, a średni błąd położenia wynosi około 175 metrów.

Jest to mapa jednokolorowa (rzeźba terenu przedstawiona była metodą kreskową). Rozmiary arkusza: 20’ szerokości i 20’ długości geograficznej. Wydano łącznie 505 arkuszy o formacie 61 x 45 cm.

I ciekawostka: w okresie do 1926 roku stanowiła dla polskich topografów podstawę przeprowadzania reambulacji obszarów Polesia (była to wówczas jedyna dokładna mapa tego terenu).

Dwuwiorstówka (jeden cal na mapie równał się dwóm wiorstom w terenie)

Nowa Topograficzna mapa zachodniej Rosji (Новая Топографическая Карта Западной России), skala 1:84 000, wydawana w latach 1883-1935.

Fot. Новая Топографическая Карта Западной России, arkusz XXVI-29 „Чернобыль”, (skala 1:84 000; wydanie z 1926 roku)

W latach 1812-1834 na terenie Rosji przeprowadzona została triangulacja, której efektem była możliwość sporządzenia zdjęcia stolikowego. Pomiary wykonywano dla skali 1:21 000, ale od 1908, by przyśpieszyć prace, zmniejszono skalę zdjęć do 1:42.000, a pierwotną dokładność zdjęcia pozostawiono jedynie dla miast i ważnych obiektów.

Mapa została opracowana i wydana w odwzorowaniu wielościennym Müfflinga. Prace trwały na tyle długo, a zmiany w krajobrazie kulturowym i infrastrukturze spowodowały konieczność aktualizacji zdjęć w latach osiemdziesiątych XIX wieku. Efektem tego była mapa tzw. dwuwiorstówka wydawana od 1883 roku w wersji dwubarwnej: brązowa barwa – rzeźba terenu przedstawiona za pomocą warstwic, czarna – treść mapy. Arkusze tej mapy miały rozmiary 15’ szerokości i 27’ długości geograficznej. Mapa jest bardzo dokładna, błędy położenia obiektów są niewielkie.

Mapa stanowiła materiał źródłowy zarówno dla kartografów niemieckich i austriackich opracowujących mapy zachodniej Rosji na wypadek wojny. Mapa jest bardzo dokładna, błędy położenia obiektów są niewielkie.

Wywarła ona znaczny wpływ na prace WIG-u, służąc jako materiał podstawowy, w przypadku gdy nie było map dokładniejszych.

W 1918 roku Wojskowy Instytut Geograficzny nie otrzymał żadnych oryginalnych zdjęć topograficznych, dysponował natomiast znaczną liczbą kopii. Stan ich był bardzo dobry, a dzięki zastosowaniu doskonałego papieru zniekształcenia mechaniczne niewielkie.

Ze względu na skomplikowany układ triangulacji pojawił się problem zachowania dokładności kartometrycznej. Kartografowie WIG przez długi czas wykorzystywali kopie, które były podstawowym materiałem źródłowym do opracowywania polskich map szczegółowych z terenu byłego zaboru rosyjskiego.

Plan miasta Prypeć (skala 1:4000, wydanie z 2020 roku)
Fot. Fragment Planu miasta Prypeć w wersji elektronicznej dla urządzeń z systemem iOS (aktualnie niedostępny)

6 grudnia 2020 ukazało się szóste już wydanie planu miasta Prypeć. Pozostała ta sama, wcześniej używana skala 1:4000, czyli 1 centymetr na mapie odpowiada 40 metrom w terenie. Zastosowanie takiej skali pozwala znacznie wzbogacić treść planu. Mapa została wykonana na podłożu z polietylenu (HDPE), wysoce odpornym na podarcie oraz praktycznie całkowicie wodoodpornym. Sam autor w ciekawym i dowcipnym teście udowadnia „odporność” swojego dzieła.

Ze względu na spore różnice mapy względem wydań poprzednich oraz ze względu na jubileuszowy rok miasta Prypeć, 50-lecie jego powstania, została zmieniona okładka. Format jest nieco mniejszy niż wcześniejsze edycje (88,2 × 59,8 cm), ale przez to poręczniejszy nie tracąc jednocześnie wiele ze swojej treści. Mniejszy format po złożeniu (12,6 × 21,5 cm) to także wygodniejsze operowanie mapą w terenie.

Z wydania szóstego zniknęło niestety osiedle Leśne. Zniknęło ono nie tylko z mapy, ale w związku z pożarami niestety i z realnego świata. W tym wydaniu doszedł za to kolejny język – niemiecki. Łącznie mamy już kompletne informacje aż w pięciu językach: polskim, angielskim, niemieckim, rosyjskim i ukraińskim. Pojawiły się nowe piktogramy, częściowo zastępując opisy tekstowe, co poprawiło czytelność.

Nowością na mapie są oznaczenia dystrybutorów wody gazowanej oraz mozaik ściennych, których twórcą był Iwan Litowczenko. Zaznaczone są też miejsca bardziej niebezpieczne, zwiedzając które należy zachować szczególną ostrożność. Jak we wcześniejszych wydaniach orientację ułatwia dokładna siatka GPS.

Fot. Fragment Planu miasta Prypeć (skala 1:4000, wydanie z 2020 roku)

Po raz kolejny autor planu Prypeci wykonał tytaniczną pracę w terenie oraz podczas opracowywania zebranych materiałów. Jak sam mówił w wywiadzie dla Licznika Geigera:

„Miejsca, które są ogólnodostępne, odwiedziłem wszystkie. Nie oznacza to oczywiście, że moja stopa dotknęła każdego metra kwadratowego miasta, ale przeszedłem każdą uliczką, każdą ścieżką, obejrzałem z bliska każdą budowlę, każdy obiekt. Byłem wewnątrz każdego budynku użyteczności publicznej, odwiedzając w Prypeci m.in. 15 przedszkoli, 5 szkół, około 30 sklepów, punkty usługowe, gastronomiczne itd. Indeks mapy zawiera ponad 220 takich obiektów a na mapie są zaznaczone obiekty, które nie są wyszczególnione w indeksie, jak np. podstacje elektryczne, gazowe, hydrofornie, przepompownie ścieków, warsztaty, toalety, szopy, garaże. Wszystkie te obiekty zbadałem z bliska.

Odwiedziłem również wszystkie budynki mieszkalne. Większość bloków bardzo pobieżnie ale wchodząc przynajmniej do każdej klatki. Bardzo mnie interesują spisy lokatorów, których już niewiele zostało, tabliczki adresowe i wszystko co identyfikuje dany budynek. W niektórych blokach odwiedzałem mieszkania. Część zupełnie przypadkowa a część należąca dawniej do tych bardziej znanych osób np. Anatolija Diatłowa, Wiktora Briuchanowa, Nikołaja Fomina, Borysa Rogożkina, Władimira Prawika, Aleksandra Esaułowa, Stanisława Konstantinowa, Siergieja Akulinina, Aleksandra Siroty.”

Trzymając w ręce szóste wydanie Planu miasta Prypeć, patrząc na najdrobniejsze detale chciałoby się sparafrazować cytat z Michała Anioła, że „nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, a doskonałość drobnostką już nie jest.”


Autor artykułu: Jacek Domaradzki

Źródła internetowe:

„Plan miasta Prypeć” – test plamoodporności i wodoodporności