„Katastrofa w Czarnobylu jest – i to nie jest przesada – katastrofą na skalę światową. Stała się nie tylko gorzką lekcją z niedawnej przeszłości, ale także ostrzeżeniem na przyszłość. Planeta Ziemia jest kolebką i domem dla całej ludzkości, dlatego też jej ochrona jest obowiązkiem każdego człowieka i wspólną odpowiedzialnością wszystkich narodów świata – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas uroczystości związanych z 34. rocznicą awarii w elektrowni jądrowej w Czarnobylu.
W niedzielę, 26 kwietnia Zełenski odwiedził Zonę, aby upamiętnić wydarzenia sprzed 34 lat. Przeleciał także helikopterem nad terenami, które objęły gigantyczne pożary. – Teraz na wysokości, z okien śmigłowca, mogliśmy zobaczyć prawdziwą skalę pożarów i rezultat pracy ratowników. Jesteście dla nas „bohaterami” – powiedział prezydent. Podczas wizyty wręczył 22 ratownikom nagrody państwowe.
Również premier ukraińskiego rządu Denys Szmyhal podziękował ratownikom za ich ofiarną służbę. – Dziś ponad tysiąc osób pracuje przy gaszeniu pożarów. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy stoją ramię w ramię i wykonują tę pracę – powiedział.
Oficjalna delegacja podczas wizyty w Zonie odwiedziła także punkt logistyczny i skontrolowała sprzęt pożarniczy, który jest zaangażowany w gaszenie pożarów. Przy tej okazji szef Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia Siergiej Kałasznik powiedział, że w Zonie konieczne są zmiany w kwestii ochrony przeciwpożarowej.
– Najważniejsze, co możemy zrobić, to wcześnie wykrywać pożary za pomocą kamer termowizyjnych. Włączamy do tej pracy drony, a także wprowadzamy zmiany, aby szybciej reagować na sytuacje kryzysowe. Musi być rozmieszczony odpowiedni sprzęt, a także zebrana woda. Musimy zająć się lasami, usunąć bałagan i stworzyć pasy przeciwpożarowe – stwierdził.
